aniavi napisał(a):madziulek napisał(a):
ja do enklawy chodziłam sama z dziewczynami bez Krzyska,on nie umie tańczyć,chyba ze cos łyknie sobie na humorek,ale moze jak wszyscy razem pójdziemy to i on sie wybierze
Chyba piszesz o moim mężu Madziu
Ja jak byłam małolata i energii miałam dużo chodziłam na maratony : imprezowałam od czwartku do soboty, najczęściej w : Quo Vadis- obecnie Mirage (tam poznała Ralpha)Stereo, Fontanna, Planeta, Kon -Tiki,Labirynt. żaden z tych klubów już nie istnieje mam sentyment bo przetarłam tam trochę parkiet...
Teraz imprezujemy w domu- Pestki- coś czuję , że naprawdę się zgramy, bo u nas też delikatne wieczorki kończą się tańcem, i spijaniem zapasów
Czasem nas natchnie żeby wyjśc do któregoś z "modnych warszawskich " klubów i .....nigdy nas nie wpuszczają !!!!!odpadamy w selekcji
no chyba że idę z koleżankami .... Ralpha selekcjonerzy już znają i nie lubią.
Nie byłam nigdy w Enklawie, czekam tylko na znak:)