Strona 8 z 164

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

PostNapisane: 21 mar 2008, o 16:06
przez Morena
aniavi napisał(a):
madziulek napisał(a):
ja do enklawy chodziłam sama z dziewczynami bez Krzyska,on nie umie tańczyć,chyba ze cos łyknie sobie na humorek,ale moze jak wszyscy razem pójdziemy to i on sie wybierze :rotfl:


Chyba piszesz o moim mężu Madziu :lol:


Ja jak byłam małolata i energii miałam dużo chodziłam na maratony : imprezowałam od czwartku do soboty, najczęściej w : Quo Vadis- obecnie Mirage (tam poznała Ralpha)Stereo, Fontanna, Planeta, Kon -Tiki,Labirynt. żaden z tych klubów już nie istnieje :(mam sentyment bo przetarłam tam trochę parkiet... :>

Teraz imprezujemy w domu- Pestki- coś czuję , że naprawdę się zgramy, bo u nas też delikatne wieczorki kończą się tańcem, i spijaniem zapasów :rotfl:

Czasem nas natchnie żeby wyjśc do któregoś z "modnych warszawskich " klubów i .....nigdy nas nie wpuszczają !!!!!odpadamy w selekcji :[
no chyba że idę z koleżankami .... Ralpha selekcjonerzy już znają i nie lubią.
Nie byłam nigdy w Enklawie, czekam tylko na znak:)

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

PostNapisane: 21 mar 2008, o 16:07
przez madziulek
aniavi napisał(a):
pestek napisał(a):A tam nie wpuszczają przypadkiem dopiero od 180cm? bo tutaj nie widzę niższych :)


Nie szukaj sobie nowej wymówki


oooo zawiało chłodem :)

pójdziemy wszyscy razem i Patryk i Krzysiek nie będą mieli wyjścia :radocha:

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

PostNapisane: 21 mar 2008, o 16:10
przez aniavi
madziulek napisał(a):oooo zawiało chłodem :)


:) Obiecuję, że bić nie będę

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

PostNapisane: 21 mar 2008, o 16:12
przez kasia
Morena napisał(a): Ja jak byłam małolata i energii miałam dużo chodziłam na maratony : imprezowałam od czwartku do soboty, najczęściej w : Quo Vadis- obecnie Mirage (tam poznała Ralpha)Stereo, Fontanna, Planeta, Kon -Tiki,Labirynt. żaden z tych klubów już nie istnieje :(mam sentyment bo przetarłam tam trochę parkiet... :>

Teraz imprezujemy w domu- Pestki- coś czuję , że naprawdę się zgramy, bo u nas też delikatne wieczorki kończą się tańcem, i spijaniem zapasów :rotfl:

Czasem nas natchnie żeby wyjśc do któregoś z "modnych warszawskich " klubów i .....nigdy nas nie wpuszczają !!!!!odpadamy w selekcji :[
no chyba że idę z koleżankami .... Ralpha selekcjonerzy już znają i nie lubią.
Nie byłam nigdy w Enklawie, czekam tylko na znak:)


Morenko, taaak, Stereo, bardzo kiedys czesto, co tydzien praktycznie :), w tych innych tez bywalam ale w Stereo najczesciej :) tez mam sentyment :)

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

PostNapisane: 21 mar 2008, o 16:15
przez aniavi
Morena napisał(a):
Czasem nas natchnie żeby wyjśc do któregoś z "modnych warszawskich " klubów i .....nigdy nas nie wpuszczają !!!!!odpadamy w selekcji :[
no chyba że idę z koleżankami .... Ralpha selekcjonerzy już znają i nie lubią.


Madziu, nie strasz mi Patryka. On jest przeczulony na tym punkcie. Do Stanów, też jedzie "dopiero, jak zniosą wizy" :lol:

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

PostNapisane: 21 mar 2008, o 16:15
przez pestek
kasia napisał(a):
pestek napisał(a):A tam nie wpuszczają przypadkiem dopiero od 180cm? bo tutaj nie widzę niższych :)


Wpuszczaja wszystkich ktorzy chca sie bawic :)

aa no to ja nie mogę iśc, nie wpuszcza, jestem straszny sztywniak, i w ogóle srogi moderator a jeszcze gorszy mąż... :[
a w ogóle to co ja tu robie(?) zmykam.
Ania maż wraca, zegnaj sie powoli z komputerem.
Obiadek jest?

PS. Z tą enklawa jak nie będzie wyjścia to pójdę :p:

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

PostNapisane: 21 mar 2008, o 16:18
przez madziulek
Madzia to Ania mieszka teraz jakoś blisko Was,ze tak sie odwiedzacie,ale Wam fajowo :radocha: :radocha: :radocha:
Aniu musimy wcyiągnąć gdzieś tych naszych chłopów,czy Patryk też taki domator ( ciekawe czy zaraz sie odezwie :) )

mnie do enklawy nie trzeba namawiać,ciekawe czy mnie krzysiek puśći :)

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

PostNapisane: 22 mar 2008, o 16:25
przez madziulek
Kochane zycze Wam zdrowcyh,spokojnych pełnych ciepła Swiąt Wielkanocnych :)

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

PostNapisane: 24 mar 2008, o 19:08
przez madziulek
Dziewczynki i jak po świętach? Ja jestem mega nażarta i nie moge patrzeć na jedzenie :) a jeszcze teściówka dała taką wałówe,ze przez mc będziemy to chyba jeść :szok: no i święta mieliśmy śnieżne,cały czas prawie śnieg padał :|

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

PostNapisane: 25 mar 2008, o 20:24
przez kasia
Hej Madziu, melduje sie po swietach, dzisiaj jeszcze urlop mialam, ale jutro juz do pracy :) A po swietah - hmm szybko minely, murzynek sie udal :)

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

PostNapisane: 25 mar 2008, o 20:41
przez madziulek
Kacha a zostawiłaś kawałek dla mnie murzynka? ;) hihi
a my dostaliśmy taką wałowe ze hej,a ja sobie jeszcze żurku nagotowałam,bo tak mi sie chciało i ciekawe kto to zje,a lodówa pęka w szwach :> :> :>

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

PostNapisane: 25 mar 2008, o 20:57
przez kasia
A my jakos dziwnie w tym roku, bo nie chcielismy brac za duzo.
A murzynek poniewaz sie udal pieknie to teraz od czasu do czasu bede piekla, zostalo juz niewiele ale obiecuje ze kiedys poczestuje juz na nowych "smieciach" :)
Ogladalismy dzisiaj nasza przyszla kuchnie i plytki do lazienki, rozmarzylam sie :)

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

PostNapisane: 25 mar 2008, o 21:08
przez madziulek
Kasia my co weekend oglądamy takie rzeczy,non stop jeździmy do takich sklepów i wybieramy,kolorystyke już mamy wybraną i łazienki i kuchni i pokoi,ale co jakiś czas coś widzimy nowego i sprawdzamy na kompie czy by nam pasowało,już już sie nie moge doeczekać meblowania :rotfl:

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

PostNapisane: 25 mar 2008, o 21:20
przez kasia
Moj Tomek nie cierpi takiego jezdzenia i szukania, dlatego nie robimy tego czesto ale na szczescie juz na wiekszosc rzeczy i mebli jestesmy zdecydowani. Ja to godzinami moglabym ogladac, szczegolnie meble a z nim to tylko konkrety - to co musimy :)

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

PostNapisane: 25 mar 2008, o 21:30
przez madziulek
No to Krzysiek na szczescie lubi,nawet gazetki kupuje i sobie oglądamy przy winku co jakiś czas :) a ja uwielbiam też łażenie i oglądanie,tyle ze my zawsze z Mają jestesmy i jest zawsze twarda :) ale i ona czuje zmęczenie i wtedy trzeba wracać po np zwiedzaniu 4 sklepów,a mi ciągle mało :rotfl: