McAron, dzieki za info. Jak tylko sie okaze ze Dawid bedzie musial kontynuowac leczenie w szpitalu, sprawdze Starynkiewicza.
Karola, Dawid jest w pokoju pielegniarek noworodkowych, jak tam jestesmy to po prostu przeszkadzamy, bo one karmia, przewijaja, robia rozne zabiegi i kapia w tym pokoju inne dzieci, oczywiscie nikt nas nigdy nie wyprosil ale zazwyczaj bylismy dosyc krotko, wczoraj jedna z nich powiedziala ze sala prywatna poporodowa jest na razie wolna , wzielismy Dawidka, przystawilam go, ssal nawet sie domagal wiecej jak go odstawilam, bylismy z nim z pol godziny ale dzisiaj juz byl tlum na oddziale, odwiedzajacy, wszystkie sale poporodowe zajete itd. Na szczescie juz jest bardziej zwawy, nawet dzisiaj powiedzialy, ze niezly z niego podrywacz
moze jutro albo pojutrze nam go oddzadza.