aptak napisał(a):Czesc po dlugim okresie milczenia. Jak pisalam z postach o spotkaniu strasznie zaluje zde Was jeszcze nie poznalam, ale z tego co widze, GRZEJĄ , juz nie dlguo poznam Was na naszym upragnionym i wyczekanym osiedlu. U nas mieszkanie juz pomalowane i w ten weekend wstawiaja meble do kuchni i ;lazienki wiec od przyszlego tygodnia zaczynam szorowanie okien podlog i mebli i zaczynamy po malu zwozic graty . Ale sie ciesze , caly ten rok spedzilam na wychowawczym i mial byc to rok w noym mieszkaniu. Niestety nie udalo sie ale myslez e warto bylo czekac bo nie spodziewalam sie ze bedziemy mieli takich sasiadów. Chyba ludziom w Warszaiwe brakuje bliskicj kontaktow...
Mysle ze juz nie dlugo w co niektorych oknach zaswiecą lampki z choinek
Hej, to znaczy że jest nas więcej młodych mam (i przyszłych-młodych-mam:)). Ja też właśnie od poniedziałku wracam do pracy po wychowawczym, i też liczę na jak najszybsze zamieszkanie. I cieszę się że tak sąsiedzko jest:))))