dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

Tutaj możecie pisać o paznokciach, włosach, kosmetykach, zakupach i innych kobiecych tematach

Moderatorzy: ralph, pestek, placek

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

Postprzez madziulek » 22 gru 2008, o 22:35

Aniu ale nowinka :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: KOCHANA OGROMNE GRATULEJSZYN :brawo: :brawo: :brawo: :radocha: :radocha: :radocha:

Kasiula ciesze sie ze dochodzisz do siebie i bedzie już coraz lepiej :>
Avatar użytkownika
madziulek
mieszkaniec
 
Posty: 1291
Dołączył(a): 19 mar 2008, o 13:11
Lokalizacja: C11

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

Postprzez aniap » 22 gru 2008, o 22:55

Dzięki !!! My tez ogromnie się cieszymy, taki prezent pod choinkę :) na razie miałam tylko zmartwienie, że za dobrze się czuję i nie mam właściwie żadnych objawów, ale wizyta u lekarza mnie uspokoiła :) oby tylko tak bezproblemowo do końca :)
Avatar użytkownika
aniap
mieszkaniec
 
Posty: 391
Dołączył(a): 26 mar 2008, o 12:24
Lokalizacja: A-30-1

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

Postprzez madziulek » 22 gru 2008, o 23:00

Aniu a wiesz już który to tydzień ? :)
Avatar użytkownika
madziulek
mieszkaniec
 
Posty: 1291
Dołączył(a): 19 mar 2008, o 13:11
Lokalizacja: C11

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

Postprzez aniap » 22 gru 2008, o 23:06

Madziu, koniec 7 tygodnia, albo 5 tyg., ja liczę, że piąty, bo tyle ma fasolka :) robiłam w niedziele usg i potwierdziło, że jest ok :) mam juz fotkę mojej kruszyny, aż sie popłakałam po tym usg, takie emocje :>
Avatar użytkownika
aniap
mieszkaniec
 
Posty: 391
Dołączył(a): 26 mar 2008, o 12:24
Lokalizacja: A-30-1

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

Postprzez madziulek » 22 gru 2008, o 23:11

To mniej wiecej Aniu zaszłaś w ciaze jak ja :) ja 7 grudnia dowiedziałam sie ze jestem w ciaży i wtedy już byłam w 4 tyg :) czyli pewnie sierpień - wrzesnien urodzisz :radocha: :radocha: :radocha: nie dziwie Ci sie ze uroniłas łezke,też uroniłam :) teraz kochana dbaj o siebie,odzywiaj sie zdrowo i badź szcześliwa i uśmiechnięta :radocha: :radocha:
Avatar użytkownika
madziulek
mieszkaniec
 
Posty: 1291
Dołączył(a): 19 mar 2008, o 13:11
Lokalizacja: C11

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

Postprzez aniap » 22 gru 2008, o 23:19

Madziu, mam termin na 11 sierpnia wg moich wskazówek i wg lekarza wyliczeń :) i mam nadzieje, że termin się sprawdzi, bo tak właśnie planowałam :)
staram się dbać o siebie, ale teraz przy tym remoncie i przeprowadzce jeszcze w grudniu jest ciężko. Na szczęście wzięłam urlop i ten tydzień mam wolny, więc dogadzam sobie i leniuchuję, a Robert dzielnie sie wszystkim zajmuję. Tylko dzwoni regularnie, żebym była na bieżąco :)
Avatar użytkownika
aniap
mieszkaniec
 
Posty: 391
Dołączył(a): 26 mar 2008, o 12:24
Lokalizacja: A-30-1

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

Postprzez madziulek » 22 gru 2008, o 23:27

Aniu hehe,ja miałam termin na 13 sierpnia :> urodziłam 6 sierpnia :>
Avatar użytkownika
madziulek
mieszkaniec
 
Posty: 1291
Dołączył(a): 19 mar 2008, o 13:11
Lokalizacja: C11

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

Postprzez aniap » 22 gru 2008, o 23:32

He he he, to dobre, prawie idealnie wstrzeliłam się w Twój termin ;) a wyjechałaś na wakacje przed porodem?
Avatar użytkownika
aniap
mieszkaniec
 
Posty: 391
Dołączył(a): 26 mar 2008, o 12:24
Lokalizacja: A-30-1

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

Postprzez madziulek » 22 gru 2008, o 23:34

aniap napisał(a):He he he, to dobre, prawie idealnie wstrzeliłam się w Twój termin ;) a wyjechałaś na wakacje przed porodem?


wiesz co w sumie przesiedziałam na działce u teściowej,miałam świeżutkie owoce z drzewka,agrest,malinki,jabłuszka,truskawki,śliweczki hihi raj :>
ale kojarze ze wyjechaliśmy gdzies na mazury :) takze spokojnie kochana mozecie pojechać tak w lipcu jeszcze :)
Avatar użytkownika
madziulek
mieszkaniec
 
Posty: 1291
Dołączył(a): 19 mar 2008, o 13:11
Lokalizacja: C11

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

Postprzez Beata » 22 gru 2008, o 23:36

Ania, jeśli to Twoja pierwsza ciąża to czeka Cię milion cudownych niespodzianek - a najfajniejsza to chyba fakt, że bycie w ciąży to fantastyczny stan.... kwitniesz kwitniesz :). Samo fajne przed Tobą:))

Kasia, miałam poważny problem z karmieniem na początku i poranionymi brodawkami. Aby jakoś temu zaradzić (bo już czarna wizja to odstawienie małej było..) zaprosiliśmy do domu panią z poradni laktacyjnej. Więc gdyby coś Ci się działo złego - daj znać, przynajmniej na początek mogę Ci pomóc jak zaradzić ranom. U mnie efekt przeszedł moje oczekiwania najsmielsze - nie sądziłam że to co widzialam może się zaleczyć, a jednak, i Mała nawet teraz jeszcze jest na cycu:). Piszę tak o tym, i skupiam się na tych trudniejszych momentach - bo ja w euforii jakiejś nie byłam po prostu przygotowana, i deprecha była bardzo bardzo blisko. A szkoda czasu na to, i energii, i w ogóle życia, zwłaszcza że tak łatwo można sobie pomóc:). Nie znam niestety Twojego nazwiska więc nie wiem jak sprawdzić naszą klasę. Wyslesz mi na mojego maila? salatka/małpa/gazeta.pl .

Pozdrowienia przedswiąteczne dla wszystkich!
Avatar użytkownika
Beata
mieszkaniec
 
Posty: 359
Dołączył(a): 1 lip 2008, o 10:04
Lokalizacja: C-40-1 (B15)

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

Postprzez madziulek » 22 gru 2008, o 23:41

Beatko,Kasia jest w kontaktach na naszym forum :)

kurcze to ja nie miałam takich jazd z piersiami :( pamietam ze czasem mnie bolały i były takie suche,jakby małe strupki,ale kurcze krwi nie było,kojarze ze używałam bepanthen na te piersi i szybko przechodziło,Kasiunia oby Ci przeszło to jakoś łagodnie
Avatar użytkownika
madziulek
mieszkaniec
 
Posty: 1291
Dołączył(a): 19 mar 2008, o 13:11
Lokalizacja: C11

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

Postprzez kasia » 22 gru 2008, o 23:42

Beata napisał(a):Ania, jeśli to Twoja pierwsza ciąża to czeka Cię milion cudownych niespodzianek - a najfajniejsza to chyba fakt, że bycie w ciąży to fantastyczny stan.... kwitniesz kwitniesz :). Samo fajne przed Tobą:))

Kasia, miałam poważny problem z karmieniem na początku i poranionymi brodawkami. Aby jakoś temu zaradzić (bo już czarna wizja to odstawienie małej było..) zaprosiliśmy do domu panią z poradni laktacyjnej. Więc gdyby coś Ci się działo złego - daj znać, przynajmniej na początek mogę Ci pomóc jak zaradzić ranom. U mnie efekt przeszedł moje oczekiwania najsmielsze - nie sądziłam że to co widzialam może się zaleczyć, a jednak, i Mała nawet teraz jeszcze jest na cycu:). Piszę tak o tym, i skupiam się na tych trudniejszych momentach - bo ja w euforii jakiejś nie byłam po prostu przygotowana, i deprecha była bardzo bardzo blisko. A szkoda czasu na to, i energii, i w ogóle życia, zwłaszcza że tak łatwo można sobie pomóc:). Nie znam niestety Twojego nazwiska więc nie wiem jak sprawdzić naszą klasę. Wyslesz mi na mojego maila? salatka/małpa/gazeta.pl .

Pozdrowienia przedswiąteczne dla wszystkich!


Beatko, wyslalam Ci prywatna wiadomosc z nazwiskiem na tym forum, a co do pani z poradni to moze poprosze o namiar bo juz czasami wyje z bolu.
Avatar użytkownika
kasia
mieszkaniec
 
Posty: 572
Dołączył(a): 19 mar 2008, o 12:42
Lokalizacja: A-20-7

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

Postprzez aniap » 22 gru 2008, o 23:43

Madziu, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i jeszcze pojedziemy gdzieś w czerwcu albo w lipcu :)
Beata, dzięki za ciepłe słowa, już czuję, że urosły mi skrzydła i w ogóle jakos tak mniej się przejmuję, tym że remont sie opóźnił, że meble do kuchni schrzanili... Nie myślę, o tym wcale :) Oczywiście myślę też racjonalnie i z tego powodu zakupiałm już krem na rozstępy, który wcieram namiętnie dwa razy na dzień, jak zaleciła ulotka :):)
Avatar użytkownika
aniap
mieszkaniec
 
Posty: 391
Dołączył(a): 26 mar 2008, o 12:24
Lokalizacja: A-30-1

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

Postprzez nitewka » 22 gru 2008, o 23:44

hejka
aniap- gratuluję zafasolkowania :) super że macie taki prezencik pod choinką :) no a jak będzie to dziewczynka to wcelowaliście w różowy kolor w pokoiku dziecięcym bo parę dni temu pisałaś o kolorach ścian w waszym domku :)

kasiu- pozdrówka dla młodej mamy i maluszka dawida- niech się zdrowo chowa i rosnie :) napisz jak tam wizyta u pediatry :) bardzo bym chciała zobacyć foto młodego sąsiada więc podeslij mi na pw swoje namiary na naszą klasę :] bo ja nie mam dostępu do kontaktów
Avatar użytkownika
nitewka
mieszkaniec
 
Posty: 143
Dołączył(a): 12 lis 2008, o 10:08
Lokalizacja: A-20-9

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

Postprzez aniap » 22 gru 2008, o 23:49

nitewka napisał(a):hejka
aniap- no a jak będzie to dziewczynka to wcelowaliście w różowy kolor w pokoiku dziecięcym bo parę dni temu pisałaś o kolorach ścian w waszym domku :)

a jak chłopak to trza przemalować, ale celowaliśmy w dziewczynke ;)
Kasiu na nowym zdjęciu Dawidek już całkiem duży chłopak :) i przystojniacha :)
Avatar użytkownika
aniap
mieszkaniec
 
Posty: 391
Dołączył(a): 26 mar 2008, o 12:24
Lokalizacja: A-30-1

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Babskie pogaduchy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości