dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

Tutaj możecie pisać o paznokciach, włosach, kosmetykach, zakupach i innych kobiecych tematach

Moderatorzy: ralph, pestek, placek

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

Postprzez Morena » 12 sty 2009, o 10:39

Dzień Dobry Girls,
Czy znacie dobry sposób na wytrzymanie w poniedziałek w pracy?
Kasiu, wiem, że pewnie nie wiem o czym piszę :> ale dużo bym dała, żeby siedzieć teraz w domu, z odrostem, w dresach- z dzidziulkiem :)
pozdrawiam moje wszystkie sąsiadeczki :*
Ostatnio edytowano 12 sty 2009, o 11:39 przez Morena, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Morena
mieszkaniec
 
Posty: 593
Dołączył(a): 19 mar 2008, o 12:48
Lokalizacja: A-20-1

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

Postprzez burdziki » 12 sty 2009, o 11:36

Cze laseczki,

ja zaczynam od naszego forum :lol:
Morenko no to działaj, ja też bym już chciała drugie ;)
Avatar użytkownika
burdziki
mieszkaniec
 
Posty: 793
Dołączył(a): 9 kwi 2008, o 13:18
Lokalizacja: E-00-6

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

Postprzez aniavi » 12 sty 2009, o 13:19

Cześć!

Kasiu uwielbiam twoje posty. Nawet jak piszesz o problemach to nie tracisz dystansu i poczucia humoru. Nic dziwnego, że Morenka Ci zazdrości :)

A propos poniedziałków... Niestety nie mam na nie dobrego sposobu. Mało jest rzeczy, które psułyby mi niedzielne wieczory bardziej niż perspektywa poniedziałkowego poranka :(
Avatar użytkownika
aniavi
mieszkaniec
 
Posty: 214
Dołączył(a): 19 mar 2008, o 13:40
Lokalizacja: A-20-2

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

Postprzez agazf » 13 sty 2009, o 23:00

Witajcie kochane :>
Co słychać u sąsiadek?
Nas dopadło jakieś choróbsko, a najgorzej Naszą Hanię...wczoraj pogotowie wzywaliśmy do niej no i sobie trochę pokrążyło...nie wpuścili ich od Dzieci Warszawy i kazali jechać od Orlenu...Miły pan doktor stwierdził - " o boże....mieszkacie na końcu świata!! "
Avatar użytkownika
agazf
mieszkaniec
 
Posty: 951
Dołączył(a): 29 mar 2008, o 00:07
Lokalizacja: F 16 ( E 16 )

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

Postprzez kasia » 13 sty 2009, o 23:22

Morena napisał(a):Dzień Dobry Girls,
Czy znacie dobry sposób na wytrzymanie w poniedziałek w pracy?
Kasiu, wiem, że pewnie nie wiem o czym piszę :> ale dużo bym dała, żeby siedzieć teraz w domu, z odrostem, w dresach- z dzidziulkiem :)
pozdrawiam moje wszystkie sąsiadeczki :*



Morenko, nie z Dzidziulkiem tylko z Malym Rozdarciuchem i Terrorysta :) ale pierwszy miesiac mamy za soba.
A widok jak Maly chwyta sie kurczowo mojej bluzki albo rąk Tomka tymi swoimi malutkimi raczkami jak jest wkladany do wanienki a potem taka anielska minka jak poczuje wode....albo jak kicha uzywajac wszystkich swoich konczynek....wynagradza wszystko :)

Morena, nic tylko brac sie do roboty!!!! ;)

A z budowy - mamy w koncu podloge, polozona i polakierowana, niestesty widzialam tylko fotki aleeee to juz praaaawie koniec urzadzania...
Avatar użytkownika
kasia
mieszkaniec
 
Posty: 572
Dołączył(a): 19 mar 2008, o 12:42
Lokalizacja: A-20-7

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

Postprzez agazf » 13 sty 2009, o 23:26

kasia napisał(a):A z budowy - mamy w koncu podloge, polozona i polakierowana, niestesty widzialam tylko fotki aleeee to juz praaaawie koniec urzadzania...


super Kasiu :> czyli niedługo przeprowadzka??
A jak tam Twój mały przystojniaczek?
Avatar użytkownika
agazf
mieszkaniec
 
Posty: 951
Dołączył(a): 29 mar 2008, o 00:07
Lokalizacja: F 16 ( E 16 )

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

Postprzez kasia » 13 sty 2009, o 23:35

agazf napisał(a):super Kasiu :> czyli niedługo przeprowadzka??
A jak tam Twój mały przystojniaczek?


Maly ostro dokazuje, najlepiej by wisial przy cycu caly dzien, w dzien praktycznie nie spi w ogole, po 15 probie polozenia go do lozeczka daje sobie spokoj, w nocy spi po 4 godz i w lozeczku, wiec mozna powiedziec ze sie wysypiamy, zaczelam chodzic na spacery to troche odpoczywam od krzyku i cyckowego terroru a na spacerach oczywiscie spi :) Pewnie jakas niedojrzalosc ukladu trawiennego i stad to marudzenie. Przeprowadzamy sie 24 ;)
Avatar użytkownika
kasia
mieszkaniec
 
Posty: 572
Dołączył(a): 19 mar 2008, o 12:42
Lokalizacja: A-20-7

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

Postprzez ewaw » 13 sty 2009, o 23:43

Cześć dziewczynki
Super Kasiu że już wszystko dobrze.My się przeprowadzamy w ten czwartek
Pozdrowienia dla wszystkich
Avatar użytkownika
ewaw
mieszkaniec
 
Posty: 120
Dołączył(a): 26 mar 2008, o 13:56
Lokalizacja: C-30-4

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

Postprzez madziulek » 13 sty 2009, o 23:57

Dobry Wieczór sąsiadeczki :)

u nas już lepiej,Majcia nadal katarek,ja już oki można powiedzieć,ale Krisa to tak znów rozwaliło ze wymiotował,taki miał kaszel,teraz od dwóch dni bierze antybiotyk i już prawie 2 tyg w domu siedzi,jutro jedzie sie pokazać w pracy i pewnie wróci do domu i przedłuży sobie zwolnienie
W mieszkanku u nas tez już blisko końca,zostało położyć panele w salonie,rzucić kolor na ściane i raczej wsio,zostaje wykończeniówka,tez już od 2 tyg nie widziałam mieszkania,mam nadzieje ze będzie wszystko poprawnie zrobione :)
Bede w sobote to obejrze,umówiona jestem z panem od komandora :)

Kasiula sił życze do Dawidka,to na pewno chwilowe,moze własnie rozwija mu sie układ trawienny :)
Aguś pogotowie było :szok: co sie stało księżniczce ? My za to 2x lekarza wzywaliśmy bo Kris i Majcia mieli prawie 40 stopni gorączki :( ehhhh z tymi choróbskami

widze ze niektóre z wam sie niedługo wprowadzają,suuuuuper :radocha:

życze wszystkim zdrówka
Avatar użytkownika
madziulek
mieszkaniec
 
Posty: 1291
Dołączył(a): 19 mar 2008, o 13:11
Lokalizacja: C11

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

Postprzez Usia » 14 sty 2009, o 00:09

Dobry wieczór :lol:

Wpadłam zostawić nocne pozdrowienia z Krakowa :rotfl:

Madziulek ucałowania dla Majuni i pozdrów Krisa niech już przestanie chorować bo ileż to można ;)
"Musisz wiedzieć, kim jesteś i czego pragniesz w życiu. Jeśli tego nie wiesz, ciągle gonisz za jakimiś namiastkami szczęścia, szukasz tam, gdzie nie trzeba"
Avatar użytkownika
Usia
mieszkaniec
 
Posty: 1145
Dołączył(a): 3 kwi 2008, o 11:31
Lokalizacja: 11F

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

Postprzez madziulek » 14 sty 2009, o 00:16

Usiaku dzięki kochana,a Ty pozdrów ode mnie Kraków i spędzaj tam piękne chwile :) i pamiętaj ucz sie :P
przekaże Krisowi :)
Avatar użytkownika
madziulek
mieszkaniec
 
Posty: 1291
Dołączył(a): 19 mar 2008, o 13:11
Lokalizacja: C11

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

Postprzez Beata » 14 sty 2009, o 13:35

Dziewczyny, serdeczne pozdrowienia dla wszystkich.
wykańczajcie czym prędzej, i niech przyjdzie wiosna, i umawiajmy się.
Aga - wczoraj jak usypiałam Ninkę słyszałam karetkę, to pewnie do Was, koło 20.10....
Dziewczyny, pytanie mam właśnie dot. choroby dzieci. Ponieważ w Ursusie spędziłam w życiu swoim jakiś tydzień łącznie, z czego ostatnie chyba noce w harmonii dopiero, jest to dla mnie absolutnie obca dzielnica. Ninka troszkę pokasłuje i katarzy. Dramatu nie ma, ale just in case - macie jakieś namiary na piediatrów / przychodnię etc. Pamiętam że był już taki wątek, ale może macie też jakieś prywatne kontakty, bo nawet dziś w nocy myslałam że jakby co - to nawet nie wiem co zrobić....
A poza tym jest fajnie:))
Avatar użytkownika
Beata
mieszkaniec
 
Posty: 359
Dołączył(a): 1 lip 2008, o 10:04
Lokalizacja: C-40-1 (B15)

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

Postprzez Beata » 14 sty 2009, o 13:36

kasia napisał(a):
agazf napisał(a):super Kasiu :> czyli niedługo przeprowadzka??
A jak tam Twój mały przystojniaczek?


Maly ostro dokazuje, najlepiej by wisial przy cycu caly dzien, w dzien praktycznie nie spi w ogole, po 15 probie polozenia go do lozeczka daje sobie spokoj, w nocy spi po 4 godz i w lozeczku, wiec mozna powiedziec ze sie wysypiamy, zaczelam chodzic na spacery to troche odpoczywam od krzyku i cyckowego terroru a na spacerach oczywiscie spi :) Pewnie jakas niedojrzalosc ukladu trawiennego i stad to marudzenie. Przeprowadzamy sie 24 ;)


Kasia, będzie z każdym dniem łatwiej, a skoro miesiąc minął, to już już lada dzień/tydzień wypatrujcie uśmiechu! NIe takiego bezwiednego, tylko specjalnie dla Mamy i Tatki przeznaczonego:))
Avatar użytkownika
Beata
mieszkaniec
 
Posty: 359
Dołączył(a): 1 lip 2008, o 10:04
Lokalizacja: C-40-1 (B15)

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

Postprzez Morena » 14 sty 2009, o 13:51

Dzień Dobry Paniom :)
Beatko, też się wczoraj zaniepokoiliśmy tą syreną, ale to chyba straż jechała- miałam nadzieje, że to nie do nas na osiedle..
Życzę Ci Kochana, abyś jak najszybciej zadomowiła się w tej dzielnicy -niedługo wiosna mam nadzieje, i pospacerujesz, poznasz okolice, oswoisz się:)
Osobiście bardzo przywiązuje się do miejsc, wiec przeprowadzka na Gołąbki nie była łatwa, ale bliskość sklepów, rekreacji,fajnej knajpki, miejsc na długie spacery pozwoliły zapomnieć o poprzednim domku.
napisz jak Ci się mieszka.
Avatar użytkownika
Morena
mieszkaniec
 
Posty: 593
Dołączył(a): 19 mar 2008, o 12:48
Lokalizacja: A-20-1

Re: dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

Postprzez Beata » 14 sty 2009, o 14:06

Morena napisał(a):Dzień Dobry Paniom :)
Beatko, też się wczoraj zaniepokoiliśmy tą syreną, ale to chyba straż jechała- miałam nadzieje, że to nie do nas na osiedle..
Życzę Ci Kochana, abyś jak najszybciej zadomowiła się w tej dzielnicy -niedługo wiosna mam nadzieje, i pospacerujesz, poznasz okolice, oswoisz się:)
Osobiście bardzo przywiązuje się do miejsc, wiec przeprowadzka na Gołąbki nie była łatwa, ale bliskość sklepów, rekreacji,fajnej knajpki, miejsc na długie spacery pozwoliły zapomnieć o poprzednim domku.
napisz jak Ci się mieszka.


No właśnie, ja bardzo się cieszę, że część z Was już tu mieszka od dawna, i macie doświadczenie. Będziecie się dzielić? np. w jakiejś knajpce miłej? prawda? :)). Ja wcześniej mieszkałam na Ursynowie, totalnie inny koniec Warszawy. Jedyne miejsce które trochę poznałam to Centrum Skorosze, dobre i tyle.Poza tym przelot do jerozolimskich i z powrotem do nas.
Avatar użytkownika
Beata
mieszkaniec
 
Posty: 359
Dołączył(a): 1 lip 2008, o 10:04
Lokalizacja: C-40-1 (B15)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Babskie pogaduchy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości

cron