dziewczyny z naszego osiedla - meldujcie sie :)

[burdziki]

Morenko a dlaczego wy właściwie zmieniliście mieszkanie? Tamto też ładne i chyba dwa pokoje macie?

[Morena]

Morenko a dlaczego wy właściwie zmieniliście mieszkanie? Tamto też ładne i chyba dwa pokoje macie?

Tamto mieszkanie ładne,i jak na pierwsze własne M było wstarczające dla nas 2 pokoje 52 m.
Teraz myślimy już przyszłościowo i wymarzyliśmy sobie 3 pokoje , 2 łazienki i garderobe- czego chcieć wiecej? no może domku.

Burdziki , macie już na oku mieszkanie do wynajęcia? może chcesz jakieś ogłoszenia? U mnie w bankowym intranecie jest ich sporo ( i z Ursusa są)

[aniavi]

My też się powoli urządzamy. Na razie wszystko na biało, jeszcze prawie bez mebli, ale u siebie i to jest najważniejsze. Wymyślam, spotykam się i ogladam a w międzyczasie po prostu cieszę z tego naszego bałaganu Czasem sąsiedzi wpadna "na chwilę" , żeby pogadać. Aniap masz już zaległości

[burdziki]

Morenko mamy jedno na oku, ale nie wiem czy nam wynajmą, okazuje się , ze teraz nawet na to jest selekcja
Także chętnie skorzystam z Twojej pomocy
A z mieszkankiem to widać tak samo jak my, ale może i lepiej, ze od razu 3-pokojowego nie kupiliśmy bo teraz można sobie od nowa pourządzać

[aniap]

My też się powoli urządzamy. Na razie wszystko na biało, jeszcze prawie bez mebli, ale u siebie i to jest najważniejsze. Wymyślam, spotykam się i ogladam a w międzyczasie po prostu cieszę z tego naszego bałaganu Czasem sąsiedzi wpadna "na chwilę" , żeby pogadać. Aniap masz już zaległości

Wiem, wiem Aniu poprawię się, obiecuję! I zgadzam się, że najważniejsze, że w końcu u siebie, tylko wciąż zero spokoju a ja o 20.00 to już w chętnie w łóżku układałabym się do snu mam nadzieję, że jeszcze trochę i mi przejdzie to pernamentne zmęczenie.

[Beata]

Aniap, nie ma chyba niestety dobrych ekip... My niestety na pewne sprawy już po prostu przymknęliśmy oko, by nie powiedzieć tego bardziej dosadnie. Ale co robić, mieszkać trzeba, a np. fuga nie w tym kolorze to już właściwie po ptakach, albo deska na podłodze położona inaczej niż wszystkie. Co zrobić. Szkoda tylko, że płaci się takie duże pieniądze i wzsystko jest niby ok, a jak się przyjrzysz - to właśnie takie kwiatki wychodzą. Generalnie - teraz to już zlewamy to. Najważniejsze że u siebie:)))

[Morena]

Mo, szczerze mówiąc to zwykle patrzę na to co się dzieje na dole wiesz piętro niżej robi pewną różnice w widoczku
a przy zmywaniu (co mam nadzieję będzie za mnie zawsze robiła maszyna) pooglądam owszem a że zmywać tam będę dopiero za kilka miesięcy to pewnie będzie już wszystko zielone, kolorowe i słoneczne
A jak postępy u Was dziewczyny?? Jakie macie kolorki, wzorki i takie tam?

Dziamko,
My też za szybko nie zamieszkamy, no chyba że ktoś złapie apetyt na nasze obecne M. Jeśli pomysly i wizje pozostaną te same to dominować będą kolory :
blady róż, czerń, kawa z mlekiem, biel i szarości, no i białe meble - w dzieciństwie były dla mnie oznaką mega luxusu:)

[aniavi]

U mnie biel i szarości, bordo + kawa bez mleka , beż i czerń. A w dodatkach poszaleje trochę z czerwienią i orientem Chyba...

[Beata]

U nas w poprzednim mieszkaniu białe ściany, ciemna podłoga i kawowe meble. A teraz słonecznie - jasna podłoga, ściany jasne, np. cudownie nazywający się kolor "yolk" - no żółteczko po prostu:), to do sypialni bo najbadziej na północ. A meble - cóż wciąż te same;). Ach, a u Ninki w pokoju tapeta w cudne misie!

[Morena]

U mnie biel i szarości, bordo + kawa bez mleka , beż i czerń. A w dodatkach poszaleje trochę z czerwienią i orientem Chyba...

Dodatki suszi moje ulubione a co z makaronem ?

[dziam]

Hi girls!

Czasem sąsiedzi wpadna "na chwilę"

jaaaaaaa jak fajnie
Ciekawe kolory U nas w planach biało-szaro puki co ale podoba mi się też kolor czekolady i groszku... Jeszcze daleka droga przed nami ale ja i tak już myślę o dodatkach np obrazach
A białe mebelki też będą u nas ale nie takie do siedzenia niestety.

Miłego weekendowania

[Morena]

A białe mebelki też będą u nas ale nie takie do siedzenia niestety.

Miłego weekendowania

No coś Ty białe do siedzienia? bałabym się ciekawe czy któraś sie zdecydowała na takie rozwiązanie ?

[agazf]

no to odważnie pojechałyście dziewczyny z tymi kolorami
u mnie raczej bardziej neutralnie i bezpiecznie, troszkę fioletu w kuchni, pistacja w salonie i sypialni , biel w łazienkach ( ale kafelki koralowe,niebieskie i bezowe, a u dziewczyn róż, fiolet i żółty....
a oprócz tego ciągły kurz na podłodze i innych sprzętach...ale cóż, takie uroki mieszkania na budowie

Beata, jak się mieszka?

A tak wogóle to także zapraszam na kawkę:) Tym bardziej, że teraz jest możliwość łatwego dojścia , bo jak przyjdzie odwilż, to wypożyczalnie kaloszy otworzę

[kasia]

Hej Laseczunie,

U nas juz koncowka, podloga, drzwi, kuchnia, lazienki - sypialnia i garderoba juz sa. Swiatelka tez juz podobno, jeszcze raz malowanie, troche tapetowania i finito, tylko gary do indukcji trzeba kupic
Bea, u nas tez u Dawida tapeta w misie, moze taka sama, z Leroya z katalogu na zamowienie ???
24 dolaczamy do mieszkancow A co do partaczy, ja juz o tym pisalam - koszmar, przylaczam sie - nie ma dobrych ekip, trzeba stac i patrzec im na rece bo sa w stanie wszystko spieprzyc.

A u mnie dzisiaj byla tesciowa, bo tracilam cierpliwosc do naszego Skarba a Tomek caly dzien na budowie, ciesze sie ze w Ursusie bedzie obok, na pewno pomoze. A wlasnie dziewczyny co mieszkaja juz i maja dzieci w wozkach, jak z windami, gdzie trzymacie wozki i jak znosicie ?

Bea, znalazlas kogos do sprzatania i mozesz polecic dobra firme od zaluzji i rolet ?

[Beata]

Dziewczyny, Aga, kawa koniecznie. Może next weekend? Dziś wybyłam do rodziny i zostawiłam Krzysia na gospodarce:). A mieszka się super!!! nieważne że jeszcze po partyzancku, po prostu jest super@!
Kasia, wózek zostawiam na dole, centralnie a co tam... nie dam rady wtargac na 4-te, i jak dotąd nikt nie mówił że to przeszkadza. Wychodzic z Dawidkiem na spacer przecież trzeba, więc to chyba najlepsze rozwiązanie.
Tapeta oczywiscie z leroya:)), nie zamawiałam jej bo była na półkach. Nasza jest w misie,baloniki i kilka serduszek. Bardzo cudna, nasze dzieciństwo nie było tak słoneczno-bajeczne.
A w sprawie sprzątania - na razie temat trochę wstrzymałam bo niania która przychodzi do Ninki zadeklarowała że jeśli da radę (przychodzi do nas ze swoją córeczką - więc nie wiadomo czy znajdzie czas, dopiero się docieramy). Więc jesli da radę - to będzie się zajmowała także sprzątaniem. Ale wspominała że ma znajomą która mieszka w Ursusie i szuka pracy dodatkowej. Zapytam ją, a może np. mogłaby przyjeżdżac np. w weekend (zostawic swoja Małą z mężem) i posprzątac u Ciebie. Bo mam do niej zaufanie pełne. Porozmawiam z nią w poniedziałek i dam Ci znac.
W jaki sposób Dawidek daje Wam w kośc? Kolki? głodny? nie śpi?

Pozdrowienia dla wszystkich fajnych lasek:)