Uuuuuu....Usia, ale ciacho....Jeśli to Twoje prywatne, to jest na kim oczko zawiesić
Beata, to twoja księżniczka chorowała w tym samym czasie co Hania, też miała ponad 40 stopni na szczęście już jest zdrowa
Beata napisał(a):agazf napisał(a):Witajcie śliczne sąsiadeczki
Co do babskieo dziecięcego klanu, to w C jest jeszcze 3-letnia dziewczynka, chyba Andrzelika, ale nie jestem pewna
Z bloku C babki to jeszcze my - tzn. ja-Mama i Ninka-córeczka:)
Kasiu, widziałam w sobotę jak się wprowadzaliście, okazało się że centralnie vis-a-vis tylko niżej mieszkacie. Nawet próbowałyśmy Wam machać z Nineczką ale byliście bardzo zaaferowani, i w sumie kto głowę zadziera w ciemność. Ale zapraszam do pomachania:), my na szczycie na samej górze. Tapetę u Dawidka widziałam o tyle o ile, u Ninki jest bardziej żółta, u Dawidka chyba w niebieskość troszkę wchodzi? Miłegho mieszkania Wam życzę:))
U nas był w ostatnim tygodniu szpital, łącznie z 40stopni u Ninki. Ewa / Karola - dzięki za kontakt na dr Skorupską, odwiedziłyśmy ją i już jesteśmy zapisane.
Pozdrowienia dla wszystkich, muszę się przekopać przez ostatnie kilka dni Waszych postów, a czytania troszkę jest:))
No i jest jeszcze moja starsza córa...i tu jest problem, bo emocjanalnie na poziomie 3-4 latków, ale 170cm odstrasza małe dzieci....ale jak zobaczycie takie duże coś uganiające się za małymi dziećmi, to nie bójcie się, to tylko Iwona